POLSKI ZWIĄZEK RUGBY

JEDNOŚĆ • PASJA • SOLIDARNOŚĆ DYSCYPLINA • SZACUNEK

Menu

O innych ligach: Gruzja04.05.2020


Przenoszę się do kraju najlepszej od paru sezonów drużyny Rugby Europe Championship. Z jednej strony to kraj, w którym od wieków uprawia się rugbypodobną grę lelo. Z drugiej, swoją reprezentację ma dopiero od 30 lat czyli od momentu secesji ze Związku Radzieckiego. Rugby pojawiło się tutaj na dobre w 1959 za sprawą pół Ormianina, pół Francuza Jacquesa Haspekiana (choć można spotkać wzmianki o meczach w okresie międzywojennym). W 1964 były tam cztery kluby. Powstała lokalna sekcja radzieckiej federacji, a drużyny zaczęły grać w organizowanych od 1966 mistrzostwach ZSRR. Pierwszy medal tych rozgrywek Dynamo Tbilisi zdobyło już w pierwszej ich edycji. W 1967 zaczęto organizować oficjalne rozgrywki wewnątrzgruzińskie. W połowie lat 80. Gruzja była jednym z głównych centrum rugby w ZSRR: Aia z Kutaisi trzykrotnie zdobyła mistrzostwo kraju w latach 1987–1999, a Huw Richards pisze, że z około 100 klubów rugby istniejących w Związku Radzieckim w końcu lat 80. aż 40 było z Gruzji.


Po secesji minęło kilka lat, zanim IRB uznało Gruzinów na arenie międzynarodowej. W kwalifikacjach do Pucharu Świata w 1995 ulegli nie tylko Rosji, ale także Polsce. Cztery lata później zostali pokonani przez Tongijczyków, a związek wciąż miał ogromne kłopoty. Jednak w XXI w. sytuacja się zmieniła. W 2001 Gruzja pierwszy raz wygrała Puchar Narodów Europy, w 2003 zadebiutowała w Pucharze Świata (po wyeliminowaniu Urugwaju), a przez ostatnie 12 lat tylko dwukrotnie oddała komuś przewodnictwo w stawce za plecami Pucharu Sześciu Narodów: Rumunii w 2010 i 2017 (a na podium tych rozgrywek jest nieustająco od 20 lat). W tym sezonie także była bezkonkurencyjna i na nierozegraną kolejkę przed końcem miała już zapewnione zwycięstwo. Niestety, szereg triumfów nie dał Gruzinom żadnych szans na awans poziom wyżej - Puchar Sześciu Narodów to przedsięwzięcie komercyjne i jego organizatorzy nie kwapią się do takiej zmiany (z przyczyn co najmniej w części pozasportowych). A szkoda.

Rozgrywki klubowe stoją na poziomie nieco niższym niż reprezentacja, bo zdecydowana większość kadrowiczów gra poza granicami kraju (kolonia gruzińskich zawodników młyna we Francji jest trudna do zliczenia, wielu graczy z tego kraju gra w Top 14). Najwyższy poziom rozgrywek stanowi liga Didi 10, w której gra dziesięć najlepszych klubów kraju. Spośród nich trzy są z Tbilisi, a cztery kolejne z miast i miasteczek położonych wokół stolicy. Stołeczne drużyny dominują w statystykach mistrzowskich - zdobyły aż 3/4 tytułów (21 spośród 28), a rekordzistami są Lokomotiw Tbilisi z dziewięcioma i Lelo Tbilisi (w ostatnich latach Lelo Saracens) z sześcioma. Wspomniana Aia Kutaisi, która ma na koncie trzy tytuły mistrzów ZSRR, w niepodległej Gruzji zanotowała tylko trzy mistrzostwa, dwa w dwóch pierwszych sezonach, a kolejne w 1995. Także po trzy mistrzostwa mają najstarszy klub kraju, Koczebi Bolnisi (przeniesiony do Bolnisi z Tbilisi parę lat temu), oraz aktualny mistrz kraju RC Batumi.

W obecnym, przerwanym sezonie, na czele tabeli ligowej mieliśmy z identyczną ilością punktów Lelo Saracens i RC Batumi. Bliska spadku była drużyna Armazi Marmeuli. Na szóstym miejscu (ostatnim premiowanym awansem do play-off) była ekipa Jiki Gori, w której składzie znajduje się świetny łącznik ataku, niegdyś grający w Arce Gdynia, Beka Tsiklauri. Rozegrano 14 z zaplanowanych 18 kolejek sezonu zasadniczego, a pozostawał jeszcze nietypowy, czterorundowy play-off z udziałem sześciu drużyn. W pierwszej rundzie trzecia drużyna tabeli gra z szóstą, a czwarta z piątą. W drugiej rundzie zwycięzcy z pierwszej rundy grają ze sobą, a lider tabeli z wiceliderem. W trzeciej rundzie przegrany z meczu lidera z wiceliderem gra ze zwycięzcą drugiego spotkania drugiej rundy. W finale spotyka się zwycięzca meczu drugiej rundy między liderem i wiceliderem oraz zwycięzca meczu trzeciej rundy. Nieco to skomplikowane.

Drugi poziom to I liga, w której gra także 10 drużyn. Wśród nich m.in. Dynamo Tbilisi, czyli pierwszy gruziński medalista mistrzostw ZSRR, a także trzy inne zespoły ze stolicy. Tu nie ma play-off, o zwycięstwie decyduje tabela ligowa: na najwyższy poziom rozgrywek awansuje zwycięzca, a druga drużyna gra baraże z przedostatnią drużyną Didi 10. W chwili przerwania rozgrywek (zabrakło trzech kolejek) na czele była drużyna Aresi Kutaisi, a na drugim miejscu zespół z Patardzeuli na wschodzie. Trzeci poziom rozgrywek stanowią ligi regionalne. Są dwie takie ligi, wschodnia (zdominowana przez kluby z Tbilisi i Gori) i zachodnia, obie liczą po sześć drużyn. Tu na koniec sezonu najlepsze ekipy grają między sobą play-offy o awans do I ligi. Jest też odrębna liga dla rezerw drużyn z Didi 10.

Śladów rozgrywek kobiecych piętnastek w Gruzji na stronach gruzińskiej federacji nie znalazłem. Kobiecej reprezentacji nie ma w rankingu WR, nie uczestniczy w rozgrywkach organizowanych przez RE, więc być może faktycznie dziewczyny poprzestają tam na razie tylko na siódemkach (w których na arenie międzynarodowej grają na trzecim europejskim poziomie, Conference 1).

Na zakończenie warto wspomnieć, że w grudniu ubiegłego roku gruzińska federacja podpisała umowę o współpracy ze związkiem południowoafrykańskim. Jego efektem miało być przystąpienie od tego roku gruzińskiej franszyzy do rozgrywek Currie Cup. Cóż, w tym roku jest to raczej nierealne, bo nie bardzo sobie wyobrażam podróż Gruzinów, ale porozumienie zawarto na 11 lat, a więc za rok…

Grzegorz Bednarczyk

Więcej informacji o rugby w kraju i na świecie przeczytasz na moim blogu „W szponach rugby” [kliknij]

WR: Beaumont ponownie Przewodniczącym WR: Wraca Puchar Narodów!
Tabela Ekstraligi
01Budo 20111877
02Ogniwo Sopot1875
03Orkan Sochaczew1865
04Edach Budowlani1865
05Lechia Gdańsk1742
06Juvenia Kraków1838
07Arka Gdynia 1725
08Awenta Pogoń1819
09Posnania Poznań1819
10Up Fitness Skra18-72

Wyniki