POLSKI ZWIĄZEK RUGBY

JEDNOŚĆ • PASJA • SOLIDARNOŚĆ DYSCYPLINA • SZACUNEK

Menu

KNK7: Relacja z Kazania i Charkowa26.07.2019

 
Dwa lipcowe tygodnie Kadra Narodowa Kobiet Rugby 7 spędziła na najdłuższym tegorocznym zgrupowaniu, podczas którego uczestniczyła w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich w Kazaniu (Rosja) oraz w drugim turnieju Mistrzostw Europy WGPS w Charkowie (Ukraina). Z tej jakże wymagającej wyprawy wróciła ponownie z historycznymi sukcesami jakimi niewątpliwie są brązowy medal zdobyty w Charkowie i 4 miejsce w Europie w 2019 roku!
 
W dniu 10 lipca br. kadra spotkała się w Gdańsku, skąd po 2 dniach treningów udała się do Kazania i w sobotę 13 lipca przystąpiła do rywalizacji w olimpijskich kwalifikacjach. Mecze w fazie grupowej potoczyły się według naszych przewidywań, zapewniając nam grę w ćwierćfinale imprezy.
Faza grupowa:
Polska – Włochy 29:10 (17:0)
punkty: Pamięta 10, Paszczyk 10, Jaszczyszyn 9
Polska – Mołdawia 33:5 (19:0)
punkty: Paszczyk 14, Pietrzak 5, Schuster 5, Zawadzka 5, Jaszczyszyn 4
Francja – Polska 31:5 (24:0)
punkty: Schuster 5
 
Mecz ćwierćfinałowy należał do tych, które przyprawiają o szybsze bicie serca, i w opinii wielu powinien się zakończyć naszym zwycięstwem. Niestety taki jest sport, ale nasze dziewczyny schodziły z boiska z podniesionymi głowami przy aplauzie kibiców. W kolejnych spotkaniach szanse gry dostały wszystkie zawodniczki a nasza reprezentacja zakończyła turniej w Kazaniu na 6 miejscu.
Ćwierćfinał:
Hiszpania – Polska 17:14 (12:7)
punkty: Klichowska 12, Jaszczyszyn 2
Półfinał o 5 miejsce:
Włochy – Polska 5:12 (0:12)
punkty: Pamięta 5, Paszczyk 5, Jaszczyszyn 2
Finał o 5 miejsce:
Irlandia – Polska 33:5 (7:5)
punkty: Jaszczyszyn 5
 
W poniedziałek 15 lipca kadra udała się w podróż na Ukrainę. Dopiero na drugi dzień, po przybyciu do Charkowa i krótkim odpoczynku mogliśmy zrobić „przegląd wojska”. Dziewczyny były zmęczone, poobijane, pojawiły się infekcje i drobne kontuzje. Było też trochę łez, nerwów i niepewności, bo zamiast przygotowywać się do kolejnego turnieju musieliśmy najpierw zagoić rany. Na wysokości zadania stanął nasz fizjo Robert Cajzer, który starał się przywrócić kadrę do pełni sił.
 
Sprawdzianem dyspozycji dziewczyn miał być pierwszy mecz grupowy turnieju GPS w Charkowie, niezwykle ważny w kontekście rozstawienia w ćwierćfinale. Nasze reprezentantki rozegrały go po profesorsku i mimo porażki z Francją pewnie zameldowały się w kolejnej fazie.
Faza grupowa:
Szkocja – Polska 12:17 (5:12)
punkty: Klichowska 10, Paszczyk 5, Jaszczyszyn 2
Francja – Polska 12:0 (12:0)
Polska – Ukraina 26:0 (26:0)
punkty: Paszczyk 10, Jaszczyszyn 6, Maliszewska 5, Schuster 5
 
Awans do najlepszej czwórki turnieju zapewnił zwycięski mecz z Włoszkami, w którym dziewczyny zachwyciły spokojem i konsekwencją. Te atuty nie wystarczyły niestety, w kolejnym spotkaniu, na świetnie dysponowane Rosjanki.
Ćwierćfinał:
Włochy – Polska 14:17 (7:12)
punkty: Maliszewska 5, Pamięta 5, Paszczyk 5, Jaszczyszyn 2
Półfinał:
Rosja – Polska 32:0 (17:0)
 
Przed meczem o 3 miejsce kapitan naszej reprezentacji rzuciła tylko jedno hasło: „Gryziemy trawę” i było pewne w tym meczu wyszarpią zwycięstwo choćby wiatr wiał w oczy.
Finał o 3 miejsce:
Irlandia – Polska 14:40 (0:26)
punkty: Paszczyk 15, Jaszczyszyn 10, Maliszewska 5, Pamięta 5, Schuster 5
 
I wyszarpały! Euforia, uśmiechy, łzy radości, uściski, śpiew, ciary..., jeszcze nigdy nie widziałem tych dziewczyn tak szczęśliwych. To ich ogromny sukces: brązowy medal, 4 miejsce w Europie, kolejny krok do przodu, nie wiem który cenniejszy ale go wywalczyły i należy do nich, nagroda za kolejny rok harówki, wyrzeczeń i bezgraniczną pasję. To także sukces trenerów Janusza Urbanowicza i Jurija Buchało, którzy oprócz systematycznej pracy z kadrą, świetnie odrabiali pracę domową opracowując taktykę na kolejne mecze. To wreszcie sukces wszystkich, którzy wspierają KNK7 i kobiece rugby w Polsce. I na tym sukcesie, tu i teraz, musimy ugrać jak najwięcej. Mówię o jeszcze większym wsparciu, o sponsorach, o organizacji w klubach, zaangażowaniu. Włodarze Rugby Europe są zachwyceni naszą żeńską reprezentacją i deklarują swoją pomoc w jej rozwoju, której nie możemy odrzucić. Potrzebujemy też nowych twarzy w kadrze, dziewczyn które zarażą się pasją i w przyszłości będą kontynuować to co stworzyły obecne reprezentantki. Dużo już zostało zrobione ale pracy wciąż wiele, nie zmarnujmy tego.
Każdemu trenerowi życzę by jego podopieczni mieli tyle wytrwałości, zaangażowania i serca do rugby ile mają dziewczyny z KNK7. Jestem szczęśliwy i dumny, że mogę z nimi pracować, bo takie chwile jak te z Charkowa zajmują pierwsze strony w albumie wspomnień. Nie zawsze jest idealnie, maja różne charaktery, ale gdy zakładają koszulkę z orłem na piersi potrafią stworzyć jedność, która ma wspólny cel. I tego wszyscy powinniśmy się od nich nauczyć. 
 
Piotr Kwidziński
 
Rugbysta w potrzebie! Biuro PZR: Okienko transferowe
Tabela Ekstraligi
01Budo 20111877
02Ogniwo Sopot1875
03Orkan Sochaczew1865
04Edach Budowlani1865
05Lechia Gdańsk1742
06Juvenia Kraków1838
07Arka Gdynia 1725
08Awenta Pogoń1819
09Posnania Poznań1819
10Up Fitness Skra18-72

Wyniki